Jesteś chudzielcem? Pewnie często skarżysz się na to, że przez zbyt chłopięcy wygląd ludzie nie traktują Cię poważnie. Narzekasz także na zawsze za krótkie rękawy i nogawki spodni. I faktycznie czasem w marynarce pasującej w talii wyglądasz jakbyś pożyczył ją od młodszego (i niższego brata), ponieważ jej mankiety kończą się za blisko łokcia. Czy jednak na pewno tak szczupły mężczyzna jak Ty ma powody do narzekać? Absolutnie nie! Dlaczego? Ponieważ jesteś ołówkiem, sylwetkę, którą bardzo łatwo skorygować ubraniem. A co najbardziej chcesz poprawić (w Twoim przypadku poszerzyć)? Sam odpowiedz sobie na to pytanie, a poniżej znajdziesz kilka użytecznych dla ołówków wskazówek.

Elegancki mężczyzna kurtki sportowe nosi tylko na wycieczkę do lasu czy na narty. Dopuszczalne są w wypadku wszystkich ubiorów z wyjątkiem wieczorowych kurtki z zamszu czy materiału pod warunkiem, że są dłuższe od marynarki. Nie stanowią one jednak szczytu elegancji. Pozostają nam zatem różne typy płaszczy do kolan lub dłuższych.

Mimo tego, że możemy na ulicy a także w telewizji zobaczyć mężczyzn noszących spinki do krawata - nie jest to szczyt elegancji. Posłów występujących publicznie namawiam do zapoznania się z „Protokołem dyplomatycznym” Tadeusza Orłowskiego wydanego przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, 2006 w którym na stronie 329 czytamy:

W literaturze przedmiotu jest niewiele informacji o tego typu koszulach. Znlazłem informacje na ich temat tylko w dwóch książkach.
Oto cytat z książki C. Lechevalier pt. „Dobrze ubrany mężczyzna” (tłum. M. Kozłowska, Wiedza i Życie, Warszawa 2004, ): „Biały kołnierzyk typu Windsor, wyszukany, zawsze biały, kontrastujący z kolorową bądź wzorzystą tkanina koszuli. Bardzo dobrze wygląda z krawatem, ale wcale nie gorzej bez”( s. 63.); „Koszula z białym kołnierzykiem i białymi mankietami. Dwukolorowa koszula wraca do łask. (…) Taka koszula wymaga noszenia krawata i spinek do mankietów”. 

Masywne nogi, duży brzuszek, pulchne ramiona…cały jesteś okrągły. Ale pewnie nie martwisz się tym zbytnio, bo przecież jest dużo kobiet, które jak mantrę powtarzają, że brzuch ich mężczyzny świadczy o tym, jak dobrymi są gospodyniami i jak bardzo lubią swoich „misiów”. Ale nie daj się za nadto rozpieścić. Możesz korzystać z uroków jedzenia, pod warunkiem, że w dobieraniu stroju będziesz stosował się do kilku prostych zasad.