Szycie ubrań na miarę pozwala dopasować je pod każdym względem do osoby, która będzie je nosić. Efekt finalny pracy krawca zawsze powinien być unikalny i odzwierciedlać osobowość jego klienta. Zupełnie jak dzieła japońskich płatnerzy, które od wieków miały być odbiciem duszy wojownika, który będzie go nosił.

Światowej sławy brytyjski model, David Gandy, powiedział kiedyś: Jeśli mógłbym nosić garnitur codziennie, nosiłbym go. Kochany jest za prostotę i elegancję, często dodaje nam gracji i szyku, jednak nieodpowiednio skrojony lub zestawiony z niewłaściwie dobranymi dodatkami może narazić nas na towarzyskie faux pas lub wywołać pierwsze złe wrażenie w oczach biznesowego partnera.

Na początku chciałbym serdecznie powitać na naszym portalu prawdziwego włoskiego mistrza haute couture Alessandro Ferrandello. Wyjaśnia on nam czym różnią się garnitur „made to measure”, „semi bespoke” i „bespoke tailoring”.

Podobno nie szata zdobi człowieka, ale trzeba przyznać, że mężczyzna najlepiej wygląda w idealnie skrojonym garniturze. Takiego garnituru niestety nigdy nie kupimy w sklepie. Nawet najdroższy garnitur kupiony, nigdy nie będzie leżał tak dobrze, jak garnitur szyty u krawca. Musimy udać się do pracowni krawieckiej i zamówić garnitur na miarę. Cały proces powstawania garnituru, pierwsza wizyta  u krawca, kolejne przymiarki, to swego rodzaju rytuał. Podczas pierwszej wizyty krawiec zdejmuje z klienta bardzo dokładną miarę (dla męskiego garnituru jest to nawet 30 wymiarów). Wspólnie zostają omówione wszystkie detale dotyczące zamówienia. Klient wybiera materiał oraz dodatki. Garnitur na miarę powstaje średnio przez 80 godzin. Jest to czasochłonna, precyzyjna praca, ale efektem jej jest swego rodzaju rękodzieło, unikatowy egzemplarz dla indywidualnego klienta.

Należy jednak bardzo uważać, gdyż nie każdy garnitur na miarę, jest wart tego określenia. W języku angielskim istnieje precyzyjna różnica między garniturami  „made to measure” lub „semi bespoke”, a garniturami „bespoke tailoring”.

George Clooney w swoim najnowszym filmie "American" występuje w garniturze od Ermenegildo Zegny ponadczasowej i wyrafinowanej włoskiej marki odzieży męskiej. W tym filmie w reżyserii Antona Corbijna, Clooney gra Jack'a płatnego zabójcy, kto chce uciec i zmienić swoje życie, ale zależy mu na zakończeniu jednej, ostatniej misji. Akcja filmu dzieje się w małym miasteczku w regionie Abruzji we Włoszech.

Ubiór to kod. Poprzez ubiór tworzymy swój wizerunek. Jak być eleganckim, w jaki sposób radzić sobie ze swoim wyglądem? Jedni otrzymują odpowiedź już w genach inni mają problem z elegancją przez całe swoje życie. Często spotykam się w mojej pracowni z klientem zamawiającym tzw. garnitur „na wszystkie okazje”. W jego przekonaniu taki garnitur bez względu na porę roku to garnitur, który w ogóle się nie gniecie, przeważnie w kolorze granatowym lub szarym ( żeby nie było znać na nim trudów dnia).
-…w zeszłym roku uszyłem u Pana taki garnitur i służy mi do dzisiaj…

Garnitur na miarę. Garnitur towarzyszy mężczyźnie w najważniejszych chwilach jego życia, dlatego powinien być wyjątkowy jak chwila na którą go zakłada.