Twardziel i szczoteczka do zębów nie zawsze idą w parze |
Nie ma się co oszukiwać – statystyczny Polak uśmiechem nie powala. Aż 4 miliony Polaków nie myje zębów, a ok. 800 tysięcy w ogóle nie posiada szczoteczki. Nie czarujmy się, większość z nich to mężczyźni. Najnowsze badania przeprowadzone przez Fundację Dr Laskus pokazują, że wśród osób deklarujących mycie zębów rzadziej niż raz dziennie (czyli jak im się przypomni albo gdy wychodzą na imprezę), aż 70% stanowią faceci. Co to jednak oznacza dla panów, którzy na przekór statystykom całkiem nieźle o siebie dbają? Że konkurencja jest bez szans! Trzeba tylko pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Po pierwsze - zęby myć trzeba regularnie, co najmniej dwa razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Niby absolutna podstawa, niby każdy o tym dobrze wie, ale jak to bywa z podstawami jesteśmy z nimi na bakier. Tutaj statystyki podają, że kobiety radzą sobie z tym znacznie lepiej – według raportu „Higiena jamy ustnej wśród Polaków” 57% pań deklaruje, że myje zęby dwa razy dziennie, a wśród mężczyzn wynik ten wynosi tylko 47%. I jak tu zaimponować kobiecie, jeżeli czarujemy wybrakowanym uśmiechem i nieświeżym oddechem? Najwyraźniej nie doceniamy wagi pięknego uśmiechu, który ma 100% siłę rażenia. Po drugie – ważna jest technika mycia zębów. Większość z nas myje je za pomocą ruchów okrężnych, jak na teledysku Fasolek, który chyba ciągle stanowi podstawę naszej edukacji stomatologicznej ;) A dentyści mówią coś zupełnie innego – zęby trzeba myć na pomocą ruchów wymiatających. Czyli zęby górne czyścimy z góry na dół, a dolne w przeciwną stronę. Wtedy nie tylko skuteczniej myjemy powierzchnię zębów, ale też wymiatamy przestrzenie na styku zębów, a tam przeważnie zaczyna się próchnica i gromadzi się kamień. Stomatolodzy alarmują, że ok. 80% ubytków zlokalizowanych jest w okolicach przestrzeni międzyzębowych. Po trzecie – nie bójmy się nowych gadżetów stomatologicznych. Faceci przecież lubią gadżety, a najnowsze akcesoria stomatologiczne to urządzenia na wypasie, z nowoczesnym designem i całą masą przydatnych funkcjonalności. Nie tylko robią dobre wrażenie na półce w łazience, świadcząc o klasie właściciela, ale też bardzo skutecznie odświeżają oddech i wybielają uśmiech. Gwarantują też, że odwiedziny u dentysty będą miały happy end - wiertło nie pójdzie w ruch. Tymczasem statystyki mówią, że przeciętny Polak nie tylko żyje w niezgodzie ze szczoteczką ale także nitki do zębów (naprawdę bardzo podstawowego etapu wtajemniczenia w higienę jamy ustnej) używa tylko wtedy, gdy nie może czegoś spomiędzy zębów wydłubać palcem. Jest w czym wybierać, bo oferta sklepów stomatologicznych - również internetowych - jest naprawdę szeroka. Do czyszczenia najbardziej przez nas zaniedbanych przestrzeni międzyzębowych wspaniale nadają się irygatory, znacznie lepiej zastępujące wykałaczkę lub nić dentystyczną niż palec. Jak one działają? Woda połączona z powietrzem jest wystrzeliwana w trudno dostępne miejsca, dzięki czemu resztki jedzenia i płytka nazębna są skutecznie usuwane, a jednocześnie rozbijane są łańcuchy bakterii wywołujące próchnicę. Można też zaopatrzyć się we flosser – elektryczną wykałaczkę, za pomocą której zazwyczaj usuwa się kamień w gabinetach dentystycznych. Za kilkadziesiąt złotych kupimy urządzenie, dzięki któremu skutecznie wybielimy sobie uśmiech, a jednocześnie zaoszczędzimy na zbędnych wizytach w gabinecie, do którego zdecydowanie wolimy nie zaglądać. Na polskim rynku już od kilku lat dostępne są bardzo zaawansowane technologicznie szczoteczki elektryczne. Okazuje się, że nie jesteśmy skazani na zwykłą szczoteczkę obrotową, bo bez problemu zaopatrzymy się w nowoczesną szczoteczkę soniczną. Co w niej takiego wyjątkowego? Jej włosie porusza się niezwykle szybko, co najmniej 30 tysięcy razy na minutę. Niektóre modele generują dodatkowe ultradźwięki służące rozbijaniu łańcuchów bakterii w jamie ustnej, dzięki czemu są one usuwane nawet przy płukaniu ust. Można też zaopatrzyć się w soniczną szczoteczkę wybielającą, dzięki której najskuteczniej zadbamy o biały uśmiech. Poza tym wszystkie modele szczoteczek sonicznych wyjątkowo dokładnie czyszczą przestrzenie międzyzębowe, gdyż włosie porusza się wzdłuż nich. I świetnie wyglądają na półce w łazience. Sklepy stomatologiczne oferują również szeroki wybór dobrych past do zębów, płynów do płukania ust, końcówek do irygatorów i szczoteczek, a także takich przydatnych akcesoriów, jak skrobak do czyszczenia języka. Bo o nim również nie należy zapominać – gromadzący się na języku nalot wywołuje nieświeży oddech. Wszystko to można łatwo kupić przez Internet, nie trzeba nawet wychodzić z domu. Dbanie o powalający uśmiech naprawdę nie jest aż tak absorbujące jak myślimy - to przecież tylko kilka minut dziennie. Może wreszcie przyszedł czas na małą rewolucję w łazienkowej szafce i zmianę nawyków? Dobrze by było. A więc do szczoteczek marsz!
Źródło: http://www.shop-dent.pl/ Tags:
|