9,2 mld zł na modernizację plan MSWiA |
Na ulicach Warszawy pojawiły się pierwsze patrole wyposażone w kamery – docelowo każda interwencja ma być nagrana. Na tym nie koniec nowoczesnego wyposażenia policjantów – sprawdzamy, co funkcjonariusze mają w zanadrzu. Przypięte do munduru urządzenia rejestrujące obraz i dźwięk, niezwykle trwałe i mocne oświetlenie przenośne czy nowocześnie zaprojektowane kabury. Ambitny plan MSWiA zakłada wydanie ponad 9,2 mld zł na modernizację podległych mu służb. Sprawdzamy, co już dziś znajdziemy na wyposażeniu policjantów. Nagranie z interwencji W ramach pilotażowego programu jako pierwsi kamery sprawdzą policjanci z garnizonu stołecznego, funkcjonariusze z województwa dolnośląskiego i podlaskiego. Ministerstwo zdecydowało się zakupić trzy typy kamerek – modele z wyświetlaczem, bez wyświetlacza i z podglądem online. Urządzenia mają pracować w trybie ciągłym do 10 godzin, przekazywać dźwięk i obraz w systemie szyfrowanym. Jak zapewniają władze Komendy Głównej Policji, moment rejestracji zdarzenia ma pozwalać na identyfikację obecnego przy nim funkcjonariusza, ustalenie daty i godziny interwencji. Rozwiązanie, wzorowane na tych stosowanych w USA i we Włoszech, ma ułatwić wyjaśnianie sytuacji, gdy pojawiają się sprzeczne interpretacje zachowań obywateli i funkcjonariuszy. Ale kamerki to dopiero początek – i nie chodzi wcale o oczywistą broń służbową, pałkę czy kajdanki. Świecące wsparcie Istotnym elementem wyposażenia funkcjonariuszy jest oświetlenie przenośne. To różni się w zależności od jednostki – warto więc w pierwszej kolejności przyjrzeć się latarkom najliczniejszej prewencji. – Na wyposażeniu policjantów znajdują się między innymi ręczne latarki Patrol Charger+. Są lekkie, wodoodporne, wytrzymałe na uderzenia i upadki, wyposażone w odporną na zadrapania, nietłukącą się poliwęglanową soczewkę – mówi Sebastian Bielecki, ekspert ds. oświetlenia służb mundurowych w polskiej firmie Mactronic, z której oświetlenia policja korzysta od ponad dekady. Co ważne – to oświetlenie zapewniające aż 700 lumenów mocy. W połączeniu z Pre-Focusem, zapewniającym silną wiązkę skupionego światła o zasięgu 250 metrów, a jednocześnie doświetleniem bliskiego pola przed użytkownikiem, stanowi nieocenione uzupełnienie prowadzonych czynności służbowych w trakcie rejestrowania interwencji, szczególnie w niedostatecznie oświetlonych miejscach, czy zaułkach. Nie ma też obawy, że latarki przestaną nagle działać. – To modele o akumulatorach o zwiększonej pojemności, w mocnym trybie 50% działają nawet przez 5 godzin bez przerwy – mówi Sebastian Bielecki. Na tym nie koniec – inne komórki policji mogą liczyć np. na oświetlające miejsca wypadków najaśnice o mocy nawet 36000 lm czy pozwalające przeszukiwać teren „szperacze”. Odrębną kategorię stanowią funkcjonariusze jednostek specjalnych. – Tu mamy do czynienia z wysoce zaawansowanym sprzętem jak „czołówki”, sygnalizacyjne oświetlenie osobiste typu MARKER, oświetlenie taktyczne montowane na broni, wyposażone w włącznik żelowy czy możliwość montażu w standardzie Picatinny lub za pomocą dedykowanych uchwytów – tłumaczy Sebastian Bielecki. Nowe kamizelki Plan modernizacji wyposażenia policji obejmie też wyposażenie ochronne funkcjonariuszy – MSWiA chce kupić m.in. 30 tys. kamizelek kuloodpornych. W przypadku tego typu wyposażenia można mówić o kamizelkach wewnętrznych, zewnętrznych i tzw. plate carrier. Tylko pod koniec ubiegłego roku Komenda Główna Policji zamówiła 2250 sztuk tych ostatnich. Wyposażone w system modułowy MOLLE kamizelki pozwalają zamocować dodatkowe ładownice i kieszenie w każdym z dwóch (przednim i tylnym) paneli. – Ten system umożliwia na przykład dołączenie specjalnej kabury na latarkę – uniwersalnej lub dedykowanej specjalnie wybranemu modelowi oświetlenia – mówi Sebastian Bielecki. Lekkie, a zarazem niezwykle odporne kamizelki, są w pełni regulowane, co ułatwia dopasowanie ich do użytkownika. Kamizelki są przeznaczone do noszenia na odzieży funkcjonariuszy i móc być użytkowane przez cały rok – zapewniając komfort (tak w pozycji siedzącej, jak i stojącej) oraz zachowując właściwości użytkowe niezależnie od różnic temperatury. Pożegnanie z „antykami” Ministerialne zakupy obejmą również elementy uzbrojenia i techniki specjalnej, na co zostanie przeznaczonych 76,9 mln zł. Środki pozwolą m.in. na zakup około 10 tys. nowoczesnych pistoletów samopowtarzalnych 9 mm o zwiększonej sile ognia. Nowe modele mają pozwolić m.in. na wymianę wysłużonych P-64 i P-83 - jednostek starszego typu, które są od jakiegoś czasu wycofywane. W wyposażeniu funkcjonariuszy dominują głównie modele Walther P99 i Glock (17 i 19), które stanowią ok. 90% broni krótkiej w polskiej policji. Walther P99 to model wykorzystywany przez największą grupę funkcjonariuszy, produkowany w Fabryce Broni w Radomiu i na polskiej licencji. Z kolei Glock 17 to model chętnie wykorzystywany przez Oddziały Specjalne Policji (SPAP, BOA) i Centralne Biuro Śledcze Policji. Jego konstrukcja sprawia, że policjanci mogą zapewnić sobie oświetlenie miejsca interwencji także z poziomu broni krótkiej. – W przypadku Glocka 17 mówimy o umieszczonej od spodu specjalnej szynie, do której montuje się dostarczaną przez Mactronic jedną z wielu latarek pochodzących z serii TLR. Latarki tego typu są odporne na zakres temperatury od -40°C do +32°C, co sprawia, że stanowią wsparcie w każdych warunkach klimatycznych – mówi Sebastian Bielecki. |