Włoska firma Silversea Cruises zaprezentowana w najnowszym numerze magazynu Milesaway Travel proponuje wyprawy pełne przygód ku najdalszym zakątkom globu. Podczas ekspedycji np. w polarne rejony ziemi można napotkać niedźwiedzie polarne, morsy czy foki grenlandzkie. Urok rejsów wycieczkowych przyciąga z roku na rok coraz więcej świadomych turystów. Obserwując światowe trendy, coraz wyraźniej można dostrzec różnice dzielące masowych operatorów od specjalistów w dziedzinie organizacji ekskluzywnych i nietypowych morskich podróży.

Silversea Cruises to rodzinna firma, która oferuje luksusowe rejsy wycieczkowe w formule all-inclusive. Jedną z propozycji jest podróż statkiem Silver Cloud, zabierającym na pokład maksymalnie 300 osób, który gwarantuje o wiele większy komfort podróżowania niż ogromne statki pasażerskie. Zapewnia tym samym intymność oraz najlepszy serwis, a z drugiej strony oferuje zwiedzanie mniej popularnych portów i zatok, gdzie często czeka więcej atrakcji niż w głównych przystaniach.

„Szybkie tempo życia wpływa na sposób, w jaki wypoczywamy. Poszukujemy ofert wypoczynku umożliwiających obejrzenie wszystkiego w jak najkrótszym czasie. W przypadku ekskluzywnych ekspedycji ta filozofia odchodzi do lamusa – to podróżowanie jest celem samym w sobie. Idea slow travel pozwala nam zbliżyć się do rytmu życia rdzennych mieszkańców, poznać ich kulturę, rozejrzeć się wokół siebie i prawdziwie wsłuchać w przyrodę, a na to potrzebujemy co najmniej kilkunastu dni. Rejsy wyprawowe oferowane przez Silversea Cruises są jedną z możliwych form pełniejszego doświadczenia miejsc, które odwiedzamy” – powiedział Robert Posłajko, redaktor Milesaway Travel.

Specjalnie dla miłośników wypraw pełnych przygód ku najdalszym zakątkom globu powstała Silversea Expeditions. To koncepcja ekskluzywnego sposobu organizacji rejsów wyprawowych. W Silversea Expeditions każda podróż jest inna, ponieważ trasy rejsów modyfikowane są przez specjalistów w zależności od stanu wód i lodu oraz okresowych migracji zwierząt.

Najlepsze wyprawy obejmują wybrzeża i wyspy Ameryki Łacińskiej, nieznane zakątki Europy oraz rejs śladami Bartolomeu Diasa wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki, od Teneryfy po Przylądek Dobrej Nadziei. Wśród miejsc, w których zatrzymuje się statek są m.in. Dakar, rezerwat Abuko w Gambii, krystalicznie czyste plaże São Tome, kraina Voodoo w Beninie oraz Walvis Bay w Namibii, gdzie organizowane jest pustynne safari.

„Dla mnie rejsy to możliwość podążania śladami słynnych odkrywców oraz wyraz prawdziwej miłości do morza. Od początku swego istnienia ludzkość fascynowała się bezkresnymi akwenami. Antyczne cywilizacje rozwinęły się tak znakomicie w dużej mierze dzięki żegludze. Handlarze i żołnierze powoli przemieniali się w odkrywców, gotowych przemierzać nieznane wody nie tylko dla zdobycia bogactwa, ale również dla zaspokojenia swojej ciekawości świata” – mówi Ralph Steffen, ekspert w firmie Silversea Cruises.

Podczas wypraw arktycznych konieczne jest zamówienie wysokich nieprzemakalnych butów, które zapewnią bezpieczeństwo i komfort podczas opuszczania pontonowych zodiaków i wchodzenia do lodowatej wody oraz umożliwią poruszanie się po lądolodzie.

Cena 10-dniowej ekspedycji po Morzu Arktycznym w podstawowej kategorii kabin od 8353 dolarów amerykańskich.

Więcej informacji na www.milesawatravel.pl oraz w najnowszym wydaniu magazynu Milesaway Travel.