Wirtualny świat, prawdziwe pieniądze

Spektakularnym przykładem inwestycji realnych pieniędzy w nieistniejącą poza komputerem rzecz jest wylicytowanie za 330 tysięcy dolarów stacji kosmicznej Crystal Palace Space Station przez gracza Planet Caplyso. Buzz Erik Lightyear – bo tak podpisuje się zwycięzca – wyraził ogromną satysfakcję z zakupu i stwierdził, że inwestycja zwróci mu się z nawiązką. Chociaż może to brzmieć nieprawdopodobnie, są duże szanse, że tak właśnie będzie. Jon „NEVERDIE” Jacobs, który w 2005 roku za kwotę 100 tysięcy skusił się na podobną stację, stworzył na niej wirtualny Night Club. Tylko przez pierwsze pięć miesięcy zarobił w ten sposób 50 tysięcy dolarów!

 

Spektakularnym przykładem inwestycji realnych pieniędzy w nieistniejącą poza komputerem rzecz jest wylicytowanie za 330 tysięcy dolarów stacji kosmicznej Crystal Palace Space Station przez gracza Planet Caplyso. Buzz Erik Lightyear – bo tak podpisuje się zwycięzca – wyraził ogromną satysfakcję z zakupu i stwierdził, że inwestycja zwróci mu się z nawiązką. Chociaż może to brzmieć nieprawdopodobnie, są duże szanse, że tak właśnie będzie. Jon „NEVERDIE” Jacobs, który w 2005 roku za kwotę 100 tysięcy skusił się na podobną stację, stworzył na niej wirtualny Night Club. Tylko przez pierwsze pięć miesięcy zarobił w ten sposób 50 tysięcy dolarów!

Według tegorocznego raportu Gamesindustry.com wśród europejskich narodów największe kwoty na gry online przeznaczają Brytyjczycy. W 2009 roku wydali w Internecie ponad 198 mln funtów, czyli 940 mln złotych! To i tak niewiele w porównaniu z Amerykanami (12 miliardów złotych!). Miesięcznie przeciętny Brytyjczyk przeznacza 10 funtów na wirtualne rozgrywki.

Na wzrost wydatków na wirtualne towary ma też wpływ rozwój usług płatniczych. Nie jesteśmy już ograniczeni przez brak karty kredytowej. Mamy możliwość skorzystania chociażby z usługi PayPal, która pozwala na przesyłanie pieniędzy płatności bez ponoszenia jakichkolwiek opłat. Dużo łatwiejszym sposobem jest jednak niewymagająca logowania i podawania żadnych danych karta prepaidowa paysafecard. Kupony (o wartości 20 PLN, 50 PLN, 100 PLN i 300 PLN) mają formę wydruku zawierającego 16-cyfrowy kod PIN, który wpisuje się w formularzu płatności, chcąc uiścić należność. Miłośnicy gier hazardowych i zakładów nie muszą martwić się, że na ich koncie pozostanie ślad po transakcjach. Paysafecard dostępna jest w punktach oznaczonych logo „Moje Doładowania”, a dodatkowo, dla internautów organizowane są konkursy, w których można wygrać atrakcyjne nagrody. Tym sposobem płacić można zarówno za popularne gry przeglądarkowe (m.in. Ogame, Metin2, Travian, StarDoll), społecznościowe (PetSociety, FarmVille, MafiaWars) jak i np. komunikator Skype.

Wirtualne towary to świetny interes. Szacuje się, że w tym roku ich sprzedaż przyniesie około 5 miliardów dolarów dochodu na całym świecie. Zysk z każdej kopii cyfrowego produktu wynosi 100 %, ich wyprodukowanie to jedynie koszt czasu pracy programisty. Dla osób niekorzystających z takich rozrywek wirtualne wydatki mogą wydawać się bezużyteczne, jednak w ten sposób kupujemy realne emocje i marzenia. Jedni wydaja, inni zarabiają. Do listy nowych zajęć, które stają się źródłem dochodów dopisać można pracę gold farmera, która polega na graniu w gry online i zdobywaniu artefaktów, uzbrojenia itp., które są potem sprzedawane w wirtualnym świecie za realne pieniądze.

Wirtualne pieniądze można także stracić, o czym przekonał się o tym niedawno 27-letni mieszkaniec Olsztyna, a wieść o tym zdarzeniu obiegła Polskę. Jego postaci ukradziono buty, tarczę, bransoletki oraz naszyjnik o łącznej wartości 900 zł. Tego typu ekwipunek podnosi umiejętności wirtualnej postaci i przekłada się na osiągi w grze online. Funkcjonariusze policji potraktowali to zgłoszenie na poważnie. Osobie, która przywłaszczyła sobie mienie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Do niedawna pieniądze wydawali w Internecie głównie zapaleni fani gier, jednak sytuacja ta się zmienia wraz z rosnącą liczbą telefonów komórkowych z dostępem do Internetu oraz rozwojem portali społecznościowych. Wielu z nas nie ma już oporów, by z okazji urodzin kupić znajomemu ikonkę z tortem na Naszej Klasie przesłać płatną, wirtualną kartkę na Facebooku, ściągnąć aplikację na iPhone’a czy wykupić subskrybcję dającą dostęp do wszystkich możliwości portalu. Każdy z nas dokłada cegiełkę do budowania potęgi wirtualnego świata, który wirtualny jest tylko z nazwy. Rządzą nim takie same prawa jak światem realnym oraz prawdziwe pieniądze.

 

Copyright © 2009-2018 meskimbyc.pl Wszelkie prawa zastrzeżone | mapa strony