Droga Szołka do tytułu rajdowego Mistrza Polski w klasie A2000 |
Paweł Szołek Stefanicki, zawodnik zespołu ELPIGAZ Rally Team, wygrywając ostatnią ubiegłoroczną odsłonę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski na trasie przełęczy Małastowskiej koło Gorlic, nie miał sobie równych w klasie A2000 i obronił tytuł Mistrza Polski. Zwieńczeniem mistrzowskiego sezonu był udział załogi Paweł Szołek Stefanicki – Bartosz Bil w 52. Barbórce Warszawskiej i przejazd najbardziej medialnym odcinkiem specjalnym w naszym kraju. Na ulicy Karowej, obleganej przez tysiące kibiców, zaprezentował znaną już rajdową broń – Hondę Civic R3. O jej dobrej dyspozycji w 2014 r. świadczą wyniki zespołu: - w 40. Bieszczadzkim Wyścigu Górskim: 2 x I miejsce w klasie A2000, V i III miejsce w grupie A; - w 6. Wyścigu Górskim Limanowa, EHC: 2 x I miejsce w klasie A2000, IV i III miejsce w grupie A; - w 17. Lotos Grand Prix Sopot: 2 x I miejsce w klasie A2000, IV i III miejsce w grupie A; - w Wyścigu Górskim Sienna: 2 x I miejsce w klasie A2000, II i III miejsce w grupie A; - w 11. Wyścigu Górskim Prządki: 2 x I miejsce w klasie A2000, III i IV miejsce w grupie A; - w Wyścigu Górskim Magura Małastowska: 2 x I miejsce w klasie A2000, 2 x III miejsce w grupie A; - w Rajdzie Gdańsk Baltic Cup: I miejsce w autach jednonapędowych, II miejsce w klasyfikacji generalnej. I jeszcze jeden sukces W nieco innym rajdzie – na najpopularniejszego sportowca Sopotu – organizowanego przez „Dziennik Bałtycki”, Szołek dojechał do mety na drugim miejscu. Dla reprezentanta ELPIGAZ Rally Team to szczególnie miłe uczucie, wyzwalające jeszcze więcej chęci do stawiania sobie kolejnych wyzwań i osiągania sukcesów. Mistrzowski poradnik Bez sponsora ani rusz. Sport samochodowy jest bardzo drogi, skomplikowany i wymagający. Stabilność finansowa pozwala mierzyć naprawdę wysoko. Wówczas do głosu dochodzą wrodzone zdolności, łut szczęścia i determinacja, by wjechać na sam szczyt. To oczywiście nie wystarczy, ale bez tego się nie obejdzie. Szczególnie bez determinacji, która jest niezbędna, by w ogóle móc startować, nie mówiąc już o tym, by liczyć się w walce o laury. Aby tak się stało, trzeba mieć i rozwijać to coś i tym czymś górować nad konkurentami. Szołek podkreśla znaczenie jeszcze jednego elementu: Koncentracja, szybkość i kondycja odgrywają ważną rolę w sporcie motorowym, dlatego regularnie dbam o poprawę wydajności. Koordynację i wytrzymałość ćwiczę na torze crossowym, biegam, pływam i chodzę na siłownię. Nie da rady bez zaufanego partnera na fotelu pilota, świetnie rozumiejącego się zespołu i niezawodnego samochodu. Z samochodem tworzy się tandem. Aby w pełni wykorzystać jego potencjał w rywalizacji sportowej, trzeba przejechać tysiące kilometrów treningowych. A potem zmagać się ze specyfiką każdego rajdu i wyciągać wnioski. Okiełznanie samochodu, panowanie nad nim wyzwala rzadko spotykane na co dzień emocje. Tym większe, im lepszy osiąga się czas przejazdu. Świat się kręci wokół samochodu Samochód sportowy jest przeglądany przed rajdem, podczas i po. Wymaga regularnej pielęgnacji i konserwacji. Zużywa się znacznie szybciej niż jego cywilna wersja i pochłania nieporównywalnie więcej środków. Podczas zawodów po częstokroć karoserię trzeba doprowadzać do względnego porządku, w następstwie obtarć, stłuczek i innych zdarzeń. Spryt i kunszt mechaników są nieocenione. Pracy jest co niemiara, a czasu zawsze zbyt mało. W sezonie samochód przechodzi tzw. rewizje sportowe, czyli rozebranie na czynniki pierwsze. W 2014 r. stało się tak z silnikiem, dwukrotnie z karoserią, czterokrotnie ze skrzynią biegów oraz sześciokrotnie z zawieszeniem. Pozostając w świecie liczb, zespół przejechał na treningach, zawodach, przygotowaniach do nich, a także rozmaitych wydarzeniach ponad 70 tysięcy kilometrów. To wystarczyło, by zużyciu uległy 22 opony, 2 felgi, 2 zderzaki oraz spojlery, 3 trzy półosie napędowe, belka zawieszenia tylnego, 2 wahacze przednie, 2 łapy silnika, 8 kompletów klocków, 10 tarcz hamulcowych, 80 litrów oleju silnikowego, 20 litrów oleju skrzyni biegów, sportowy katalizator, sprzęgło spiekowe dwutarczowe oraz wiele innych drobnych części potrzebnych w serwisie auta rajdowego. Honda Civic R3 w pigułce SILNIK Cylindry/Pojemność: 4 cyl/1998 cc – DOHC i-VTEC Moc: ponad 250 KM przy 8300 obrotach/min. PRZENIESIENIE NAPĘDU Skrzynia biegów: 6-biegowa sekwencyjna Sadev Sprzęgło: dwutarczowe, ceramiczno-metalowe Mechanizm różnicowy: ograniczony poślizg – cierny ZAWIESZENIE Przednie: kolumna Mc Pherson + stabilizator Tylne: belka ze zintegrowanym stabilizatorem Amortyzatory regulowane w 3 zakresach Proflex Evo4 HAMULCE Zacisk przedni 4-tłoczkowy Brembo Zacisk tylny 1-tłoczkowy Tarcza przód: pływająca, wentylowana – 328x32 mm Tarcza tył: pływająca, nacinana – 278x6.5 mm FELGI 7”x17” asfalt/6”x15” szuter/5,5”x16” śnieg – aluminiowe UKŁAD KIEROWNICZY Przekładnia mechaniczna, wspomaganie KLATKA BEZPIECZEŃSTWA Sparco, chromo-molibdenowa (Cr-Mo), spawana metodą TIG FOTELE Bimarco GRIP Dokumentowanie osiągnięć Drużyna ELPIGAZ Rally Team równie dobrze jak na trasach rajdowych prezentuje się na profilu na Facebooku – StefanickiTeam oraz na stronie www.stefanicki.pl.Tags: |