Banki nie każdemu udzielą kredytów, a instytucje pozabankowe – pożyczek. Wśród osób, które wpadły w spiralę kredytową, mogą znaleźć się zdesperowani i gotowi, by działać wbrew prawu i pozyskać dodatkowe środki w nielegalny sposób. Mogą bowiem ukraść dane innej osoby i wykorzystać je do zaciągnięcia nielegalnych pożyczek – i w ten sposób ich problem sam się rozwiązuje. Jednak ofiary przestępstw tego rodzaju z dnia na dzień dowiadują się o zobowiązaniach finansowych, które na nich ciążą. Jak ustrzec się kradzieży danych i potencjalnych długów?

Bezpieczeństwo ponad wszystko

Choć z pewnością zdajesz sobie sprawę z wartości danych i wydaje Ci się, że je chronisz, w dobie Internetu i nowych technologii nawet najostrożniejsza osoba jest zagrożona. Zobacz, co możesz zrobić, by ochronić swoje dane:

Kradzież danych osobowych a zaciąganie pożyczek

Pamiętaj, że informacje takie jak numer konta, adres mailowy czy numer telefonu także stanowią dane osobowe. W dobie zaawansowanych technologii (również tych szpiegowskich), złodziejowi nie będzie trudno podszyć się pod Twoją tożsamość i skraść dane do konta bankowego. A kiedy oszust już to zrobi, nawet się nie obejrzysz, a dostaniesz powiadomienie o ciążącym na Tobie zobowiązaniu finansowym. Jak jednak instytucje pożyczkowe radzą sobie z weryfikacją pożyczkobiorcy w takich sytuacjach? – Za każdym razem, gdy nowy pożyczkobiorca loguje się na stronie Pożyczkomat.pl, sprawdzamy dokładnie jego tożsamość poprzez weryfikację danych osobowych. – wyjaśnia Sylwia Ambroziak, Dyrektor Zarządzający z firmy Friendly Finance Poland, operatora usługi Pozyczkomat.pl - Z każdym klientem jesteśmy również w stałym kontakcie e-mailowym i telefonicznym, co oznacza, że potwierdza on transakcję za pośrednictwem trzech kanałów komunikacji – strony www, maila i telefonu. To świadczy o tym, że istnieją instytucje pozabankowe, które dbają o bezpieczeństwo danych, a także są w stanie łatwo sprawdzić, czy o pożyczkę nie ubiega się osoba podszywająca się pod właściciela.