Liczą się intensywne doznania |
Kto z nas nie marzył kiedyś o dawce adrenaliny: skoku na bungee, startu w rajdzie Dakar czy nurkowaniu w jaskiniach? Nic dziwnego, że skok ze stratosfery Felixa Baumgartnera śledziło na żywo ponad 8 milionów widzów, a filmy na YouTube związane z tym wydarzeniem obejrzało przeszło 50 milionów osób.
Intensywne doznania to jednak nie tylko sporty ekstremalne. Mogą nam one towarzyszyć także w domowym zaciszu. Coraz częściej stawiamy na relaks we własnym domu. Dzięki postępowi technologii może być on równie emocjonujący i intensywny jak ten doświadczany poza nim. Intensywność doznań w 3D Przełom w światowej kinematografii – najnowsza produkcja Petera Jacksona, „Hobbit”, otwiera przed widzami nieznaną dotąd jakość doznań. Film nakręcony w prędkości 48 klatek na sekundę – zamiast standardowych 24 – wpływa na lepszą jakość, płynność obrazu i wyrazistość szczegółów. Dzisiejsza technologia zapewnia nam dobrą rozrywkę nie tylko przed ekranem kinowym, ale i na własnej kanapie. Imponujące centrum rozrywki możemy mieć na własność. Wystarczy telewizor z technologią 3D lub okulary do oglądania filmów trójwymiarowych, a efekty „wbiją w fotel” niejednego domownika. Interaktywna rzeczywistość Latać wspólnie z przyjaciółmi jak Adam Małysz podczas zawodów skoków narciarskich, uczestniczyć w pościgu policyjnym, pędzić po mieście najszybszymi samochodami czy choć raz w życiu wcielić się w życie prawdziwego gangstera? I to wszystko w czasie rzeczywistym! Nic prostszego – oczywiście w świecie wirtualnym. W najnowszych grach interaktywnych intensywność doznań wzmacnia możliwość komunikowania się z innymi graczami czy oglądania się na ekranie w czasie rzeczywistym. Wcielamy się z rolę bohaterów i stawiamy czoła wyzwaniom, przeżywamy słodki smak zwycięstw, ale też porażki. Możemy wybierać spośród wielu gier, w zależności od własnych upodobań – począwszy od zwykłych strzelanek, gier logicznych, sportowych, kończąc na strategicznych. Aby wejść w inny świat i zakosztować odrobiny adrenaliny wystarczy nam Internet. Dzięki niemu w każdym miejscu i o każdej porze dnia możemy poczuć się jak Felix. Z jedną różnicą. Emocje odczuwamy równie mocno, ale ryzyko podejmujemy w świecie wirtualnym. Zmysł smaku Dobry film czy angażująca gra komputerowa z pewnością dostarczą nam intensywnych wrażeń wzrokowych i solidnej dawki adrenaliny. Ale bogactwo doznań możemy sobie zapewnić także w inny sposób, na przykład poprzez zmysł smaku. Wybierają odpowiedni trunek, możemy delektować się jego zapachem, esencjonalnością, czy bukietem zapachów. Odpowiednie piwo nie tylko ucieszy zmysły, ale również umili nasz czas w chłodne wieczory w zaciszu domowym. Dla miłośników popularnego „jasnego pełnego” lagera, którzy poszukują bardziej intensywnych smaków typowych dla „strongów”, dobrą alternatywą będzie nowy Żubr Ciemnozłoty. Wyróżnia go bogaty słodowo-karmelowy aromat, lekkie przypalenie i szlachetna chmielowa goryczka. Piwo to tworzy nową podkategorię piw o intensywnym smaku i jest ciekawą propozycją dla tych, którzy poszukują w „złocistych trunkach” nieznanych dotąd wrażeń. Miłośnicy intensywnych doznań w Żubrze Ciemnozłotym odnajdą to, co typowe w jasnych lagerach, czyli lekkość i orzeźwienie, wzbogacone pełnią smaku i esencjonalnością piw mocnych - podkreśla Michał Kopik, piwoznawca, piwowar, sędzia piwowarski. Jest to piwo pełne i rozgrzewające, dlatego najlepiej pić je w długie jesienno-zimowe wieczory. Liczą się emocje i dobra zabawa Niezależnie czy będzie to film akcji kręcony w najnowszej technologii 3D, ucieczka przed FBI w wirtualnym świecie, czy dobre piwo w dłoni na koniec dnia – liczą się intensywne doznania. Dla każdego inne – co kto lubi! |